Taniec to moje życie. Wywiad z Agustinem Egurrolą

Tekst ukazał się w tygodniku Tele Tydzień nr 32/2021.

– Czasami myślę, co innego mógłbym robić? Jednak to taniec wyznaczył mi drogę, którą podążam – mówi choreograf. Nam opowiada o kulisach nowego programu, zawodowych planach, a także marzeniach.

Tegoroczne wakacje są dla Pana pracowite. Ze swoim zespołem Volt „obstawia” Pan „Wakacyjną trasę Dwójki”.

Tak, działamy już od czerwca. Myślę, że pokazaliśmy, że Polska kocha taniec. Mam nadzieję, że zaraziliśmy tą pasją kolejne rzesze widzów. Bo imprezy w ramach tej trasy to nie tylko muzyczne występy, ale również taneczne widowiska. Jest więc coś dla ucha i dla oka. Zagraniczne gwiazdy, które także biorą udział w tym przedsięwzięciu, są zachwycone oprawą choreograficzną i rozmachem tego, co się dzieje na scenie. I ja, i moi tancerze jesteśmy bardzo zadowoleni. Zwłaszcza że poprzedni rok był dla nas wszystkich bardzo ciężki. Teraz wreszcie możemy dać upust energii, która się skumulowała. (uśmiech)

Jest Pan mistrzem i wielkim pasjonatem tańca. Jak Pan odniesie się do opinii, że jako juror w programie „Dance dance dance” był bardzo surowy?

Nie wiem, czy tak było... Po prostu oceniałem to, co prezentowali uczestnicy. Na tym polegała zabawa – aby zmierzyć się z oceną profesjonalnego jurora. To nadawało programowi sensu i dramaturgii. Było zderzeniem ze światem tańca i choreografii na najwyższym poziomie.

Wkrótce kolejne jurorskie zadanie. Sprawdza się Pan w tej roli, czego dowodem są m.in. dwie Telekamery. Będzie Pan teraz szefem sędziowskiego składu w show „You Can Dance – nowa generacja”. To wyższy level, zważywszy, że w programie występować będą dzieci.

Zdecydowanie. Jesteśmy już po castingach i zgrupowaniu. Wybraliśmy szesnastu uczestników. Jestem bardzo podekscytowany i szczęśliwy, bo w Polsce mamy tysiące utalentowanych, młodych tancerzy. Myślę, że każdy, kto zobaczy tę 16-tkę, zakocha się i w nich, i w tym programie. Zobaczymy niezwykle dzieciaki. Takiego show w Europie jeszcze nie było, realizujemy go jako pierwszy kraj. Castingi okazały się ogromnie emocjonalne – było pełno zachwytów i mnóstwo łez. To, co jest najcudowniejsze w tym programie, to fakt, że bohaterami są nie tylko