Lubią chłód...
Tekst ukazał się w miesięczniku Mam Ogród nr 10/2023
Choć urocze zimowity przywodzą na myśl wiosnę, zakwitają, gdy jesienny ogród szykuje się do snu.
Łacińska nazwa (Colchicum) pochodzi od położonej w Gruzji Niziny Kolchidzkiej, gdzie rośliny te rosną na stanowiskach naturalnych. Można je spotkać także w Polsce – na Podkarpaciu i w pasie nadmorskim. Nasz rodzimy gatunek to zimowit jesienny (Colchicum autumnale) o jasnofioletowych wąskich płatkach. Nie brakuje też odmian ogrodowych. Są podobne do jesiennych krokusów, choć można je łatwo odróżnić od tych ostatnich. Mają bowiem sześć pręcików (krokusy – trzy) i bardziej okazałe kwiaty. Bezlistne kielichy w kolorze fioletowym, różowym lub białym wyrastają wprost z ziemi.
WARTO WIEDZIEĆ
Wszystkie części zimowita (zwłaszcza jego nasiona) są trujące, bo zawierają silnie toksyczną kolchicynę. Lepiej więc sadzić je w miejscach niedostępnych dla dzieci oraz zwierząt domowych.
KWITNĄCE DYWANY
Najpiękniej wyglądają w dużych kępach, wówczas tworzą barwne jesienne kobierce. Świetnie się prezentują na obrzeżu trawnika, w sąsiedztwie niskich bylin, pod drzewami i krzewami. Dobrze rosną na rabatach słonecznych i doskonale nadają się na skalniaki. Można je też posadzić w dużej donicy na tarasie czy balkonie.
BEZ LIŚCI
Zimowity kwitną w stanie bezlistnym. Liście pojawiają się wiosną i zasychają w czerwcu. Jesienią z pojedynczej bulw
Pozostało 70% artykułu
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
Kup subskrypcję, aby mieć dostęp
do wszystkich artykułów miesięcznika MAM OGRÓD
PRENUMERATA AUTOODNAWIALNA WYDAŃ CYFROWYCH
- Wyjątkowa oferta cenowa tylko dla subskrybentów
- Dostęp przez przeglądarkę internetową lub dedykowaną aplikację
- Automatycznie odnawialne zamówienie bez dodatkowych procedur
- Możliwość rezygnacji z subskrypcji w dowolnym momencie
- Ulubione treści zawsze w zasięgu ręki
2.39 zł miesięcznie
Kup teraz